Wydłużające się dni i coraz wyższe temperatury sprawiają, że zaczynamy snuć plany spotkań przy grillu na przydomowych tarasach, podczas rodzinnych chwil na działkach czy relaksu na leżaku w ogrodzie. Spragnieni słońca i bujnej zieleni marzymy o niezmąconym spokoju takich momentów i radości z przebywania z bliskimi na świeżym powietrzu. Wizję tę jest jednak w stanie szybko zaburzyć dość ciche, jednak przenikliwe bzyczenie tuż koło ucha. Swędzące bąble po ukąszeniach komarów nie są tą pamiątką, którą chcemy mieć z takich chwil. Zamgławiacz ULV F18 od KASTELL wraz ze środkiem Aspermet 200 EC pomogą pozbyć się tych uciążliwych owadów z terenów zielonych, byśmy mogli w pełni korzystać z uroków wiosny.
Spośród 3,2 tys. gatunków komarów, występujących na całym świecie, w Polsce żyje na szczęście „zaledwie” 47. Ta niewielka liczba wystarczy jednak, by skutecznie popsuć niejedno plenerowe spotkanie. Rój małych, bzyczących owadów może skutecznie wypłoszyć gości z naszej działki i ogrodu, popsuć imprezę plenerową czy koncert, zmniejszyć liczbę gości na polu namiotowym, kempingu czy w ośrodku wypoczynkowym, odstraszyć odwiedzających place zabaw albo parki rozrywki… Generalnie jest on w stanie skutecznie popsuć wspólny czas na świeżym powietrzu.
Nierówna walka z krwiopijcą
Dlatego w sezonie wiosenno-letnim taką popularnością cieszą się wszelkie odstraszacze i repelenty, mające uchronić nas od pokąsania przez tych krwiopijców. Mają one jednak kilka podstawowych wad. Pierwsza to taka, że często wydzielają nie całkiem przyjemny dla nas zapach. Druga – aplikowane na skórę mogą działać drażniąco, a do tego powodują uczucie lepkości na ciele. Trzecia – mogą plamić lub odbarwiać ubrania. I czwarta wreszcie – rozprowadzane w formie dymu nie zawsze działają na całej przestrzeni, którą chcielibyśmy uwolnić od komarów.
Stąd coraz częściej zarówno właściciele działek i ogrodów, jak i zarządcy terenów zielonych decydują się w przypadku nagłego pojawienia się dużej liczby komarów na przeprowadzenie odkomarzania w formie oprysku. Jest to jednak tylko połowicznie skuteczne rozwiązanie. Oprysk bowiem nie dotrze do wszystkich miejsc, gdzie komary lubią się ukrywać. Znacznie skuteczniejszym sposobem okazuje się za to zamgławianie.
Komary we mgle
Konkretnie chodzi o zamgławianie ULV (ang. ultra low volume), czyli polegające na wykorzystaniu do tego procesu jak najmniejszej ilości środka biobójczego. Taki proces możliwy jest np. dzięki zamgławiaczowi ULV F18 od firmy KASTELL i środkowi biobójczemu Aspermet 200 EC.
– Urządzenie wytwarza tzw. zimną mgłę, która zawiera mieszaninę wody i substancji aktywnej w postaci miniaturowych kropli o średnicy od 10 do 30 mikronów. Niewielki rozmiar tychże kropli powoduje, że są one lekkie i swobodnie unoszą się w powietrzu, skutecznie penetrując wszystkie, nawet trudno dostępne obszary, jak spody liści drzew czy krzewów, pęknięcia kory, szczeliny, dziuple i inne miejsca, gdzie ukrywają się komary. Rezultat odkomarzania za pomocą zamgławiania jest więc znacznie lepszy od tradycyjnego oprysku – tłumaczy Natalia Tokarczuk, Inżynier Produktu w KASTELL.
Do tego zamgławianie nie powoduje zmoczenia ścian ani innych przedmiotów, które poddawane są zabiegowi, a najwyżej ich lekkie zawilgotnienie, co sprawia, że zabieg ten nie spowoduje zniszczenia elewacji czy elementów małej architektury ogrodowej.
Duża precyzja tej metody pozbywania się komarów pozwala bezpiecznie aplikować preparat biobójczy na mniejszych działkach czy w bezpośrednim otoczeniu zbiorników wodnych. Zabieg taki powinien być ukierunkowany do zacienionych, wilgotnych miejsc chronionych przed wiatrem. W takich miejscach bowiem najczęściej przesiadują komary. Pamiętać jednak należy, że zimna mgła, jaką stosujemy w tym procesie, zawiera insektycydy, które działają szkodliwie nie tylko na komary, ale mogą mieć negatywne oddziaływanie także na owady pożyteczne i zapylające, jak pszczoły czy trzmiele. Z tego powodu zabiegi odkomarzania wykonuje się wcześnie rano lub wieczorem, gdy aktywność pożytecznych owadów jest mniejsza. Do tego warto unikać rabat kwiatowych i kwitnących aktualnie krzewów, by ochronić owady zapylające.
Aby wytworzyć 5% roztwór preparatu Aspermet 200 EC, należy wlać do zbiornika zamgławiacza ULV F18 250 g (265 ml) preparatu i uzupełnić wodą do 5 l. 1 litr Aspermet 200 EC wystarcza zatem na wytworzenie 20 litrów roztworu, który pozwoli na zamgławianie do 2 ha powierzchni zewnętrznej, czyli 20 000 m2.
Zamgławianie rozwiązaniem na wiele problemów
Pozbycie się komarów to tylko jedno z zastosowań zamgławiacza ULV F18 i wytwarzanej przez niego zimnej mgły. W zależności od preparatów, jakich użyjemy do wytworzenia mgły, urządzenie to można używać zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynków do eliminacji bakterii, wirusów, grzybów oraz szeregu uciążliwych owadów. Aspermet 200 EC zwalcza np. także muchy, prusaki, karaluchy, pluskwy, mrówki faraona, rybiki cukrowe oraz wszy. Środek przeznaczony jest także do zwalczania szkodliwych owadów, głównie takich jak: wołek zbożowy, mól ziarniak, mklik mączny, pleśniakowiec itp.
Użycie zamgławiacza ULV sprawia, że czas dezynfekcji jest dużo krótszy w porównaniu z tradycyjnym opryskiwaniem lub polewaniem. Ogromne znaczenie ma również obniżenie ilości zużytego środka do dezynfekcji lub dezynsekcji oraz osiągnięcie dużo wyższej skuteczności, niż w przypadku tradycyjnych metod. Dezynfekując pomieszczenia przy użyciu zamgławiacza ULV możemy wrócić do nich już po 3 czy 4 godzinach od zakończenia procesu.
Wszystko to sprawia, że obok grilla i wygodnych mebli ogrodowych zamgławiacz ULV F18 od KASTELL wraz ze środkiem Aspermet 200 EC w wielu polskich domach może stać się w tym sezonie jednym z podstawowych narzędzi, które pozwolą na spędzenie niczym nie zakłóconych, przyjemnych chwil na świeżym powietrzu.