Branża usług sprzątania, jak wiele innych, boryka się z brakiem rąk do pracy i niewystarczającym wykwalifikowaniem pracowników. Może to prowadzić do szeregu zaniedbań w sprzątaniu obiektów, co z kolei ma niebagatelny wpływ na zdrowie i samopoczucie ich użytkowników. Mechanizacja procesu sprzątania – czyli np. przestawienie się z wiadra z mopem na mechaniczne szorowarki – choć poprawia wydajność, dalej nie uwalnia pracownika od wykonywania jednostajnych, nużących obowiązków.

Dlatego coraz częściej firmy sprzątające stawiają na autonomiczne, mobilne roboty sprzątające (AMR). Uwalniają one potencjał pracowników, nie potrzebując obsługi przez człowieka w wykonywaniu rutynowych prac, jak czyszczenie podłóg. Choć dostępne są na rynku dopiero od kilku lat, to zyskują sobie coraz większą popularność, która będzie wzrastać z każdym rokiem.

Według ABI Research do 2025 roku w sklepach stacjonarnych zostanie wdrożonych 150 tys. robotów mobilnych, a ich wykorzystanie będzie rosło o 46 proc. rocznie do 2030 roku. ABI przewiduje również w ciągu najbliższych 10 lat wzrost produktywności o 30 proc. dzięki robotyzacji we wszystkich branżach, w których do niej dojdzie, w tym w branży sprzątającej.

Powody robotyzacji

Bez wątpienia pandemia wywarła znaczący – i prawdopodobnie trwały – wpływ na sposób, w jaki właściciele i zarządcy obiektów podchodzą do sprzątania i pielęgnacji podłóg. Spowodowała wzrost świadomości na temat znaczenia i roli utrzymania czystości i higieny. To z kolei zmniejszyło wydajność zespołów sprzątających, ponieważ zakres ich prac wymaga dodatkowej staranności, związanej z sanityzacją i dezynfekcją. COVID-19 nie jest jednak jedynym czynnikiem powodującym problemy z realizacją zleceń. 

Według raportu opublikowanego przez Tennant Company, „The Robotics Revolution and Your Cleaning Business”, branża sprzątająca boryka się z dużą rotacją pracowników i znaczącą konkurencją w zakresie jakości usług. Szacuje się, że „przeciętna firma sprzątająca traci do 55 proc. swojej bazy klientów każdego roku z powodu słabej obsługi”.

W przeciwdziałaniu tego typu problemom także przełomowym może być wprowadzanie urządzeń AMR. Może być to bowiem krok w stronę ustanowienia wyższych poziomów wydajności działań i lepszych standardów dzięki możliwości wglądu w jakość usług poprzez miarodajne raporty, dostarczane przez roboty.

Paleta urządzeń AMR

Urządzenia AMR są dostępne zarówno w postaci mniejszych jednostek, przeznaczonych dla placówek handlu detalicznego, obiektów edukacyjnych i przestrzeni komercyjnych, jak również w formie większych modeli przeznaczonych do obiektów przemysłowych i magazynów.  Wszystkie działają na tej samej zasadzie: maszyna autonomicznie wykonuje powtarzalne zadania związane z czyszczeniem podłóg – szorowanie, mopowanie lub zamiatanie – podczas gdy członkowie zespołu mogą skupić się na innych czynnościach z zakresu sprzątania, co zwiększa ich produktywność. 

Oprócz zwiększania wydajności działań, zrobotyzowane maszyny czyszczące dzięki telemetrii zapewniają pełną przejrzystość procesu sprzątania – rejestrują bowiem wszystkie odczyty i kluczowe wskaźniki wydajności, przedstawiając je po skończonym cyklu pracy w postaci wiarygodnego raportu.

Należy przy tym pamiętać, że urządzenia AMR nie mają na celu zastąpienia pracy ludzkiej, lecz jej wsparcie. Pracownik zawsze będzie potrzebny, aby działać ramię w ramię z cobotem, osiągając w ten sposób maksymalny potencjał sprzątania.