Wywiad z Krzysztofem Olszewskim z Clar System, zdobywcą głównej nagrody – PlayStation 5 – w typowaniu wyników Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2020, zorganizowanym przez Kastell.

Kastell: Dzień dobry. Przede wszystkim gratuluję Panu wygranej w konkursie typowania wyników Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej z Kastell.

Krzysztof Olszewski, Clar System: Dziękuję bardzo.

Z tego, co wiem, to nie jest Pana pierwsza wygrana w konkursie Kastell. Czy może Pan opowiedzieć, które to jest podejście i wygrana?

Tak, to był drugi taki konkurs i po raz drugi w nim wygrałem. Ten pierwszy to były mistrzostwa świata w 2018 roku.

Skąd u Pana taka skuteczność w typowaniu spotkań w ramach rozgrywek piłkarskich?

Interesuję się piłką nożną, to moja pasja, gram też obstawiając zakłady bukmacherskie. Można powiedzieć, że mam w sobie żyłkę hazardzisty. Śledzę wszystkie analizy sportowe, mecze, typowania. Kiedy ryzykuję własne pieniądze, to bardziej dogłębnie analizuję mecze, zapoznaję się z grą danego zespołu. Więc kiedy brałem udział w zabawie Kastell to równolegle obstawiałem też wyniki rozgrywek u bukmachera, i miałem wszystko dokładnie przeanalizowane, żeby nie ryzykować zanadto własnych pieniędzy. Moja wygrana jest więc wynikiem zainteresowania piłką nożną i dogłębnej analizy.

No właśnie. Ale mówiąc o hazardzie ma Pan na myśli hobby, a zatem legalne zakłady i typowanie wyników jako jedną z form spędzania wolnego czasu, czy tak?

Oczywiście, tylko tak. Granie w ruletkę czy w pokera nigdy mnie nie interesowało, moim zdaniem zakłady sportowe są znacznie bardziej uczciwe.

Czy w związku z tym, że ma Pan doświadczenie w obstawaniu wyników, wypracował Pan własny system typowania? Czy to wynik Pana własnej analizy, czy może jednak głównie serce i przeczucie kibica, który ogląda mecze?

Oczywiście obok analizy trzeba też mieć tzw. „dobry nos”. Znam piłkarzy, wiem, w jakich klubach grają, jak radzą sobie reprezentacje, jakieś historie spotkań, skład na dany mecz danego dnia. No i z tego się wyciąga wnioski.

To na pewno dobre wnioski, skoro w konkursie Kastell za każdym razem Pan wygrywa. Ewidentnie ma Pan dobrą orientację w temacie. Jak tak dalej pójdzie, to w przyszłych latach inni uczestnicy przestaną startować, bo już będzie wiadomo, kto wygra…

No nie, chyba nie aż tak. Z konkurentem, z którym wygrałem, szedłem „łeb w łeb”. Przegrał ostatecznie tylko jednym punktem, a jeszcze przed końcem, do samego finału prowadził 2 punktami. Ale obstawił Anglię, a ja Włochy i Włochy wygrały. Więc dopiero podczas ostatniego meczu udało mi się go wyprzedzić o jeden punkt, bo za zwycięstwo były 3 punkty, a przegrywałem dwoma. To nie była taka prosta zabawa, podczas której od początku było wiadomo, kto wygra.

Czyli zadecydował finał. A nie był to mecz łatwy do przewidzenia. Generalnie piłka nożna wydaje się trudnym sportem do obstawiania, bo często o wygranej decyduje jednak przypadek, mecze kończą się remisem i o wyniku decydują rzuty karne. Tak właśnie było w tym finale.

W typowaniu te szczegóły nie są tak istotne, bo są tylko trzy opcje – wygra, przegra, zremisuje, niezależnie od tego, czy doszło do rzutów karnych, czy też nie. Włosi mają dobre statystyki, a ich bramkarz też chyba nigdy w ważnym meczu nie przegrał karnych. Więc była nerwówka, ale to było jednak możliwe do przewidzenia.

Rozumiem, że oglądał Pan większość meczów tegorocznych mistrzostw, jeśli nie wszystkie. Jak Pan ocenia ich poziom?

To był na pewno jeden z lepszych turniejów od lat, rozegrany na bardzo wysokim poziomie.

A kto Pana najbardziej zaskoczył, pozytywnie i negatywnie. Kluczowe reprezentacje czy może jakieś początkujące, z krajów które dołączyły do mistrzostw po raz pierwszy?

Negatywnie z pewnością zaskoczyła mnie nasza reprezentacja. A poza Polską to Francja, która dość wcześnie odpadła, a ja ją typowałem na mistrza. Z kolei in plus wypadli Duńczycy. Nie byli tak wysoko typowani, a doszli do półfinału i należą się im wielkie brawa za grę.

Czym Pan się zajmuje na co dzień?

Pracuję w dziale technologii i wdrożeń w firmie Clar System. To branżowa firma z Kastell, zajmująca się głównie usługami związanymi z utrzymaniem czystości przy użyciu nowoczesnych technologii i metodyki sprzątania.

Proszę powiedzieć coś więcej o tej metodyce sprzątania. Czy to nie jest trochę temat zastosowania nowych technologii, między innymi tych autonomicznych, w sprzątaniu?

Tak, też. Chodzi o nowoczesne metody utrzymania czystości, przy użyciu profesjonalnego sprzętu i odpowiednich środków itd.

A Pan zajmuje się opracowywaniem takich metod czy kontaktem z klientami i zalecaniem, z jakiej metodyki powinni skorzystać?

Dział, w którym pracuję, zajmuje się stricte technologią sprzątania oraz wprowadzaniem nowych rozwiązań. Ja zajmuję się analizowaniem jakości i efektywności pracy zarówno pracowników, jak i maszyn.

A jaki jest Pana i firmy główny kierunek działań, co Państwu przyświeca na przestrzeni ostatnich miesięcy? Czy to jest może stawianie na technologie jako przyszłość branży?

Stawiamy przede wszystkim na jakość, a technologia jest ważnym czynnikiem, który pozwala zapewnić ją na należytym poziomie. Od jakości zależy nasza współpraca z klientami, a sama jakość uzależniona jest od wielu aspektów. Dlatego naszym zadaniem jest ciągłe ich ulepszanie.

Zwycięzca typowania Kastell Robotics – Krzysztof Olszewski – wraz z nagrodą, PlayStation 5

W takim razie życzę Panu jak najlepszych ocen i samych zadowolonych klientów. A w razie zapotrzebowania na dobrej jakości sprzęt i technologie zapraszam do Kastell.

Dziękuję.

Raz jeszcze gratuluję serdecznie wygranej. Mam nadzieję, że uda się Panu odprężyć po pracy z konsolą PlayStation 5.

Tak, planuję grać z siostrzeńcem. Na pewno spędzimy w ten sposób wiele miłych chwil razem i przeżyjemy sporo emocji, także sportowych.